Wiem, że długo mnie nie było.
Spowodowane to jest tym, że staram się skoncentrować wszystkie swoje zmysły, w jednym małym punkcie... By uwolnić później, całą tę energię, w pojedynczym natarciu, w celu znokautowania przeciwnika i ujścia żywym, ze zbliżającej się potyczki!
.
.
.
Tak... Mowa o sesji...
Tak więc, jak już widzicie po tytule, już jaaaakiś czas temu, zostałem nominowany, do "Liebster Blog Awards" przez Fere'niki (zapraszam na jej bloga :) )
O co chodzi? Już wyjaśniam:
,,Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za “dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób...
... i na tym skończę.
Niestety.
Zawsze miałem awersję do "łańcuszków", dodatkowo:
"Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów..."
Ok... mam nadzieję, że tyle tłumaczeń, wystarczy, żebym mógł spokojnie powiedzieć,
dlaczego nie nominuję nikogo :'(
Ale myślę, że to dobry sposób, żeby dowiedzieć się co nieco, o osobie, po drugiej stronie ekranu, układającej te znaki graficzne, w określonej kolejności ;)
Więc, zapraszam:
1.Jakie znasz języki obce ?
Złożone pytanie, w sumie...
"Z widzenia" znam kilka, można je wszystkie podzielić na dwie kategorie:
Niewystarczająco ("uczyłem" się):
-Niemiecki
"Z widzenia" znam kilka, można je wszystkie podzielić na dwie kategorie:
Niewystarczająco ("uczyłem" się):
-Niemiecki
oraz
Średnio, dobrze (uczę się) :
-Angielski
-Czeski (to w sumie materiał, na cały wpis...)
Średnio, dobrze (uczę się) :
-Angielski
-Czeski (to w sumie materiał, na cały wpis...)
-Książka (bardziej hipstersko być chyba nie mogło...)
Pewnie o niej nie słyszeliście, ale, to mała książka, szwedzkiej pisarki
Marii Gripe, "Żuki latają o zmierzchu".
Z całego serca polecam, nie jest długa, ani ciężka, ale ma w sobie "to coś" <3
A film... no cóż. Jestem fanboyem "Jak wytresować smoka" :D (jedynki i dwójki) *love
(ale, paradoksalnie, jak wychodził, to nie chciałem go oglądać, bo wydawał mi się strasznie dziecinny, coś jak smerfy!)
3. Jaki masz talent ?
Nie potrafię określić, jaki mam talent, bo nie uważam, że jestem w czymś, naprawdę utalentowany...
(skromność już zaspokoiłem)
Tak na prawdę, to wiele rzeczy robię dobrze, ale nie wiem, czy to wynik mojej syntezy perfekcjonizmu z pedantyzmem, czy talent...
Chociaż? Mogę powiedzieć, że moim talentem jest tworzenie! Bez określania dziedziny tej twórczości.
...po prostu tworzenie.
(skromność już zaspokoiłem)
Tak na prawdę, to wiele rzeczy robię dobrze, ale nie wiem, czy to wynik mojej syntezy perfekcjonizmu z pedantyzmem, czy talent...
Chociaż? Mogę powiedzieć, że moim talentem jest tworzenie! Bez określania dziedziny tej twórczości.
...po prostu tworzenie.
Coś chyba à la Wielka Brytania.
5. Czy uprawiasz jakiś sport, jeśli tak, jaki ?
Lubię pływać, ale teraz mam z tym problem :/
Oj, jak najbardziej! Tyle, że nie z przewodnikiem, tylko na własną rękę.
Zdarza się, ale nie jest to raczej przeważająca tendencja ;)
Jak byłem, na prawdę mały, chciałem zostać muzykiem, później jakoś to minęło i pamiętam, jak ktoś w podstawówce, właśnie się mnie o to zapytał. Odpowiedziałem wtedy:
"-Milionerem"
"-Milionerem"
Nie chodziło mi o pieniądze tylko o możliwości jakie dają pieniądze.
Cenię świat za swoją różnorodność i nie potrafię określić, kim chcę być, nawet, po wybraniu drogi studiów. Dlatego chodziło mi o to, że chcę być człowiekiem, który, bez skrępowania, może czerpać możliwości, od świata, nie musi się ograniczać, posiada możliwości, by móc "stawać się wieloma osobami". Teraz również, nie potrafię się określić, dlatego ukułem sobie otwarte, wieloaspektowe pojęcie, które kształtuję według własnych potrzeb:
-Chcę być twórcą
Okropne pytanie! :D (trochę nad tym myślałem)
-kreatywność
-perfekcjonizm (chociaż potrafi być denerwujący, jak drzazga w dupie! :D)
(trzeciego już nie napiszę, bo przychodzą mi do głowy, już, tylko wady... )
-serdeczność, w stosunku do ludzi
-zaangażowanie, ogólnie pojęte. Że potrafią się czymś pochłonąć, przejąć i zatracić, w węższym znaczeniu, ludzie posiadanie celu, pasji.
Gdzieś już kiedyś napisałem:
(...) szukam dziedziny sztuki, dla której zostałem stworzony (teraz sprawdzam, czy może jest to pisanie )"
Myślę, że wtedy, idealnie to napisałem...
I... To już koniec.
Już, chyba standardowo, (kącik muzyczny :D) polecam Wam (zasłuchuję się tym dzisiaj):
*Mam nadzieję, że Wam się podobało, do następnego razu, prawdopodobnie, po sesji :)
Po przeczytaniu poczatku o sesji zaczelam sie zastanawiac co studiujesz, a jak czytalam dalej to postawilam na cos w stylu jezyka polskuego, kulturoznartwa albo filizofii - ZGADŁAM? :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia na sesjach! 😊
Czeski! :D
UsuńZwiązane z językiem, ale obcym...
Każda pomoc się przyda C:
bardzo mi się podoba twój blog... i mam pytanie
OdpowiedzUsuńnie będziesz mieć nic przeciwko jeżeli troszkę z edytuje twój nagłówek i dam jako odnośnik do twojego bloga u mnie w polecanych?
Jasne! Podeślij potem linka, chętnie obejrzę efekty :D
UsuńBędę musiała wyciąć tylko jakiś fragment z całości :/
OdpowiedzUsuń